Początek lat 90-tych przyniósł ogromne zmiany w pińczowskim OHP. Główny i jedyny pracodawca naszego Hufca, Pińczowskie Przedsiębiorstwo Budowlane, zaczęło upadać. Istniało poważne zagrożenia zakończenia cyklu szkoleniowego naszych podopiecznych. Internat, w którym zamieszkiwała młodzież został zlikwidowany i przekazany na potrzeby powstającego Domu Pomocy Społecznej w Pińczowie.
Ówczesne władze Komendy Głównej OHP czyniły starania o zakup lub przekazanie wspomnianego obiektu dla potrzeb OHP. Niestety negocjacje nie udały się. Borykaliśmy się z poważnym problemem, gdzie zakwaterować młodzież i gdzie zorganizować im praktyki. Zmiany ustrojowe zezwalały już na zatrudnianie młodocianych w powstających prywatnych zakładach pracy. Przejęty został nieodpłatnie budynek po byłej siedzibie ZEAS w Pińczowie, który został zaadoptowany na potrzeby internatu dla chłopców. Warunki były ciężkie, wyżywienie młodzieży było zorganizowane w stołówce internatu LO, co wiązało się ze sporymi utrudnieniami. Młodzież mieszkała w dużych kilkunastoosobowych pokojach z piętrowymi łóżkami, dwa pomieszczenia przeznaczone były na potrzeby biur. Dziewczęta udało się zakwaterować w internacie Liceum Ogólnokształcącego w Pińczowie. Kadra trzymała wówczas dyżury całodobowe w dwóch obiektach, co było sporym utrudnieniem. Kolejne lata przyniosły dalsze zmiany. Decyzją Wojewódzkiej Komendy OHP oraz władz samorządowych zostaliśmy ostatecznie przeniesieni na ul. Spółdzielczą 4, gdzie od 2002 roku mamy siedzibę do chwili obecnej.
Trzeba nadmienić, że kadra Hufca włożyła wówczas wiele pracy, zaangażowania i serca w organizację tych wszelkich przeprowadzek, remontów mających na celu funkcjonowanie Hufca w Pińczowie.
W ostatnim okresie udało się pozyskać kilkanaście archiwalnych zdjęć po jednym z byłych pracowników, pierwszym komendancie pińczowskiego Hufca śp. Henryku Dąbrowskim, których kopie prezentujemy.
Tekst: Jerzy Łaganowski
Zdjęcia: archiwalne fotografie OHP, lata 80-te